Rok 2015 dla ubezpieczających swoje samochody kierowców i właścicieli firm korzystających z flot może być trudniejszym okresem ze względu na zapowiadane podwyżki stawek ubezpieczenia OC. Czy rzeczywiście jest się czego obawiać? Bez podwyżek OC na pewno się nie obędzie. Wytyczne KNF dotyczące jednolitych procedur likwidacji szkód oraz wprowadzenie bezpośredniej likwidacji szkód to dla towarzystw ubezpieczeniowych duże wyzwanie. Powody to m.in. konieczność wdrożenia nowych europejskich standardów obsługi i likwidacji szkód oraz znaczący wzrost kosztów działalności ubezpieczeniowej.

Podwyżki składek w Polsce są również uzasadnione długą „wojną cenową", której efektem w roku 2014 był spadek zysku netto większości firm ubezpieczeniowych. Podniesienie cen najpewniej nie będzie jednak tak drastyczne, jak głoszą rynkowe prognozy, ponieważ bezpośrednio wpłynęłoby na spadek konkurencyjności produktów ubezpieczeniowych. Przy obecnych bardzo niskich składkach OC podwyżka rzędu kilkudziesięciu procent stanowiłaby duży akt odwagi ze strony ubezpieczyciela i mogłaby wiązać się z utratą wielu klientów. Można więc spodziewać się wzrostu cen polis, choć następującego stopniowo. Jednak dla firm mających kilkadziesiąt czy kilkaset pojazdów nawet kilkuprocentowa podwyżka składki OC może być dotkliwa.