Pośpiech jest złym doradcą, czyli jak planować świąteczne wydatki
Na organizację tegorocznych Świąt przeciętna polska rodzina planuje wydać około 1160 zł, czyli o 13% więcej niż w ubiegłym roku. Statystyczni Kowalscy tym razem powiększają m.in. budżet na prezenty dla najbliższych.
Aby sprostać temu nie lada wyzwaniu, część osób zamierza sfinansować zakupy kredytem konsumpcyjnym. Eksperci Związku Firm Doradztwa Finansowego radzą w jaki sposób zaplanować świąteczne wydatki, aby uniknąć niepotrzebnych kosztów.
Kredyt nie zawsze najlepszy
W przedświątecznym zakupowym szale często ulegamy emocjom i nie zastanawiamy się nad alternatywnymi rozwiązaniami. Dotyczy to zwłaszcza kryzysowych sytuacji, kiedy zapomnieliśmy o jednym z podarunków, a portfel świeci pustkami. – W takich chwilach wiele osób udaje się po szybki kredyt gotówkowy. Tymczasem w przypadku niewielkich kwot, nie jest to najlepsze rozwiązanie – zauważa Ewa Kozłowska, ekspert Gold Finance i Związku Firm Doradztwa Finansowego (ZFDF).
– Tańszym i wygodniejszym sposobem na zwiększenie środków jest karta kredytowa. Jeśli tylko będziemy pamiętać o spłaceniu długu w wyznaczonym terminie, transakcje bezgotówkowe nie zostaną obciążone żadnymi odsetkami – dodaje. Ważne jest jednak, aby uważnie zapoznać się z wytycznymi banku. Przekroczenie wskazanego terminu na spłatę skutkuje naliczeniem odsetek od całej kwoty oraz wszystkich transakcji, co sprawia, że zobowiązanie jest dość kosztowne.
Planując wydatki warto także pomyśleć o limicie w rachunku. Aby móc skorzystać z takiego rozwiązania, należy zabezpieczyć środki na koncie osobistym, wnioskując o utworzenie określonej linii kredytowej. – Wysokość limitu ustalana jest zazwyczaj na podstawie stałych wpływów i realizowanych transakcji. Dla nowych klientów natomiast - w oparciu o wysokość stałych dochodów oraz dotychczasową historię kredytową – objaśnia Ewa Kozłowska, Gold Finance, ZFDF. Warto jednak pamiętać, że chociaż środki są łatwo dostępne, rozwiązanie powinno stanowić przede wszystkim rezerwę finansową.
Zakupy na ostatnią chwilę
Wśród prezentów pod choinką prym nieustannie wiodą książki. To także dobry pomysł na upominek w chwili, gdy czasu pozostało naprawdę mało. Jak co roku zapewne wiele osób będzie zwlekać z decyzją o zakupach do ostatniej chwili i niekoniecznie wszyscy odwiedzą księgarnię. – Pośpiech jednak nie sprzyja racjonalnym wydatkom. A właśnie w tym okresie dość często podejmujemy decyzje o zakupach ratalnych, gdy planujemy większy wydatek, np. sprzęt RTV – mówi Leszek Zięba, Aspiro, ZFDF. Warto wówczas pamiętać o czyhających pułapkach handlowych. Nie zawsze bowiem promocje są tak okazyjne, jak mogą się wydawać, a raty naprawdę niskie. – Podstawowym błędem jaki popełniamy w trakcie szybkich zakupów jest brak porównania ofert. Jednak o wiele bardziej kosztownym „niedopatrzeniem” mogą być sklepowe transakcje ratalne. Przed podjęciem decyzji warto więc zwrócić uwagę na opłaty operacyjne czy obowiązkowe ubezpieczenia. Po podliczeniu kosztów może się bowiem okazać, że korzystniejszym rozwiązaniem będzie sfinansowanie prezentu za pomocą kredytu gotówkowego – stwierdza Zięba. Porównanie ofert dostępnych na rynku jest jednak czasochłonne. Kiedy nie mamy na to czasu, warto skorzystać z bezpłatnej porady profesjonalnego doradcy finansowego.
Eksperci ZFDF radzą: |
· Planuj wydatki z wyprzedzeniem · Gdy zabraknie funduszy na drobne wydatki, skorzystaj z karty kredytowej lub limitu w rachunku · Pamiętaj o terminowej spłacie nawet małych zobowiązań · Porównuj oferty – zarówno sklepowe, jak i bankowe · Przy zakupie w systemie ratalnym sprawdź wszelkie koszty. W wielu przypadkach tańszym rozwiązaniem jest kredyt gotówkowy. · Korzystaj z bezpłatnych porad profesjonalnych doradców finansowych |
Nadesłał:
pr@zarowkamarketing.pl
|