Ludzie w codziennym życiu korzystają z wielu nośników danych, które przekazują z ręki do ręki z różnymi informacjami, takimi jak m.in. gry, filmy, dane z pracy i wiele innych. Każdy ze współcześnie żyjących ludzi miał przynajmniej raz płytę w swojej ręce. Jest ona najbardziej znaną rzeczą, jaka krąży pomiędzy rękami różnych ludzi. Powstaje tylko jedno pytanie. Jak ona powstaje?

Jak wiemy, współcześnie płyta to najbardziej znany nośnik dany, na który możemy wrzucić praktycznie wszystko, co zmieści się w ramach wielkości płyty. Dla większości najważniejsze jest to, że płyta istnieje, lecz są i tacy, którzy chcieli by poznać jak ona powstaje. Początek historii płyty opiera się na fabryce. Tłoczenie płyt to proces dzięki któremu powstają płyty kompaktowe, do których używa się poliwęglanu. Materiał przed stworzeniem płyty poddawany jest osuszeniu w temperaturze sięgającej 125 stopni Celsjusza. Następnie następuje formowanie krązka technologią do wyrobu tworzyw termoutwardzalnych, a potem nanosi się na niego warstwę aluminiową metodą metalizacji. Całość odbywa się w próżni z obecnością argonu. W późniejszych etapach na płytę zostaje nałożony specjalny lakier ochronny przy użyciu maszyny szybkoobrotowej, a następnie jest on utwardzany przy pomocy lamp ultrafioletowych. Końcowy etap to kontrola jakości płyty, zdatności, a także eliminacja bezwartościowych wytworów. Niby dużo informacji oraz bardzo trudne wykonanie, jednak tłoczenie płyt tak naprawdę trwa od 3 do 5 sekund, a wraz z rozwojem technologii, coraz mniej zdarza się odpadków.

Historia płyty jest naprawdę bardzo ciekawa. Większość ludzi, którzy nie interesują się tym, jak ona powstaje oraz jak na niej są umieszczane dane, robi błąd, gdyż proces ten jest niesamowity. Ze współczesną technologią płyty coraz bardziej odchodzą do lamusa, jednak i tak są produkowane w milionach sztuk na całym świecie.