Od korpoludka do szczęśliwego człowieka


Od korpoludka do szczęśliwego człowieka
2018-04-23
W pracy przeciętnie spędzamy ponad 30% naszego dnia, powinna więc ona przynosić nam jak najwięcej radość i satysfakcji. Jeśli tak nie jest, szybko popadamy w marazm i frustracje. Warto zastanowić się nad tym gdzie spędzamy tak znaczną część swojego życia.

Czy przypadkiem nie stoimy w miejscu lub obrany kierunek nie prowadzi nas do spełnienia. Przekonaj się jak przesiadka z korpo zmieniła życie naszych bohaterów!

Dlaczego wciąż uparcie tkwimy w miejscu i boimy się spróbować czegoś nowego pomimo, że praca od dawna nie sprawia nam satysfakcji? Powodów może być mnóstwo: począwszy od obaw związanych z utraceniem stabilności finansowej, po depresję i rezygnację ze swoich ambicji i celów. Czasem jednak warto rzucić się na głęboką wodę i spróbować czegoś innego – w imię życia rodzinnego, samorozwoju i własnego zdrowia.

Nasi bohaterowie prowadzili życie z którego nie byli dumni. Dotychczasowa praca odbierała im siłę i chęci do działania. Zaryzykowali jednak i osiągnęli sukces!

Jak to się stało? Dołączyli do DouLife! Teraz pracują na własnych zasadach, bez szefa, dresscodu i limitowanego czasu pracy. Niegdyś obawiali się tego co przyniesie przyszłość – czy dostanę awans? Czy zachowam dotychczasową posadę? Czy będę mógł zaopiekować się dzieckiem, gdy zachoruje? Teraz patrzą w przyszłość z błyskiem w oku! Spędzają czas z rodziną, uprawiają sport czy jeżdżą na egzotyczne wakacje, a przy tym doskonale godzą  to z pracą na pełen etat.

Maria – mama 4-letniego synka, przez kilka lat pracowała w korporacji, gdzie została zwolniona z dnia na dzień

Robert – mąż i ojciec, prowadził własny biznes, który wyczerpywał go fizycznie i psychicznie

 

Jak wygląda Twój dzień pracy dla DuoLife?

Maria: Trudno nazwać to pracą, dla nas jest to styl życia. I to jest właśnie ta różnica, że nie pracuję dla kogoś, lecz dla siebie! Z wyprzedzeniem planujemy kilka najbliższych miesięcy - wydarzenia w DuoLife są przez cały rok. Często spotykamy się z obecnymi i przyszłymi klubowiczami. Codziennie dajemy i możemy liczyć na wsparcie naszej ekipy. Wieczór, jeśli nie mamy Biznesowych klubów zdrowia spędzamy rodzinnie. Dbamy przede wszystkim o równowagę życia rodzinnego i zawodowego - tak organizujemy sobie czas, aby znaleźć go zarówno dla siebie i rodziny, jak i zespołu i nowych klubowiczów.

Robert: www.duolife.eu 



Nadesłał:

sensigray

Wasze komentarze (0):


Twój podpis:
System komentarzy dostarcza serwis eGadki.pl