Branża stalowa nie oparła się upadłościom. Listopad to kolejny miesiąc problemów firm w Polsce


Branża stalowa nie oparła się upadłościom. Listopad to kolejny miesiąc problemów firm w Polsce
2012-12-03
Analiza Euler Hermes – firmy ubezpieczającej transakcje, dostarczającej raporty handlowe i odzyskującej należności.
Przeczytaj również:
Euler Hermes, na podstawie oficjalnych danych z sądów, podsumował listopadową liczbę upadłości na poziomie 86 przypadków. Firmy, których upadłość ogłoszono w listopadzie zatrudniały około 3,6 tys. osób. Najwięcej upadłości odnotowano województwie dolnośląskim.

Z Monitora Sądowego i Gospodarczego wynika, że od początku roku upadło w Polsce 860 firm. Z analizy Euler Hermes Collections z Grupy Allianz, dostawcy raportów handlowych, wynika, że jest to znacznie więcej niż w analogicznym okresie 2011 roku.

- Zmiana głównej branży – cztery największe upadłości to firmy z branży stalowej (produkcja przede wszystkim na potrzeby budownictwa).
- Piętno budownictwa – w pierwszej dziesiątce największych bankructw ponownie firmy budowlane (trzy – w tym dwie wykonujące infrastrukturę drogową), wśród innych znaczących upadłości znalazły się m.in. hurtownia spożywcza i sieć sklepów z obuwiem.
- Firmy, których upadłość ogłoszono w listopadzie zatrudniały łącznie około 3,6 tys. osób, a ich zsumowany obrót (ostatnie dostępne dane) wynosił około 1 mld złotych.
- Wielkopolska – to tam wciąż jest największy negatywny efekt upadłości firm.

Problemy (i w efekcie upadłości) zaskakują firmy
Jeszcze dekadę temu prześledzić można było postępujące w ostatnich latach przed upadłością kłopoty bankrutujących firm – zmniejszająca się w kolejnych latach skala działalności, obroty, zatrudnienie świadczyły o tym, iż upadłość jest wysoce prawdopodobna.
„Obecnie w wielu przypadkach niewiele lub nic nie wskazuje na zbliżającą się upadłość. Dlaczego? Na podstawie chociażby listopadowych ogłoszeń upadłości można powiedzieć, iż w przypadku tych firm dwukrotnie częściej ich obroty w 2011 roku rosły niż spadały w stosunku do tych z 2010 roku. Świadczy to także o tym, iż obecna faza kryzysu gospodarczego (o którym można chyba mówić przynajmniej w odniesieniu do przedsiębiorstw, gdy mamy 25% wzrost liczby ich upadłości) w większym stopniu spowodowana jest przyczynami finansowymi, niż popytowymi. Firmy te zdecydowanie częściej traciły nie udziały w rynku, ale finansowanie – mówi Tomasz Starus, Dyrektor Biura Oceny Ryzyka i Główny Analityk w Towarzystwie Ubezpieczeń Euler Hermes.
Jaki z tego płynie wniosek dla działających przedsiębiorstw? „Problemy z płynnością finansową kontrahentów są widoczne już nie na lata, ale co najwyżej miesiące lub dopiero tygodnie przed złożeniem wniosku o upadłość. Trudniej w tej sytuacji dostawcom działać z wyprzedzeniem, redukować swoje zaangażowanie i straty…” – dodaje Tomasz Starus.

Branża stalowa – kolejny element domina zapoczątkowanego przez budownictwo
Cztery największe upadłości w listopadzie miały miejsce w branży producentów i dostawców wyrobów stalowych. Nie da się ukryć, iż firmy te dostarczały konstrukcje czy zbrojenia głównie na potrzeby budownictwa. Jest to kolejna branża, po obserwowanych np. w ubiegłym miesiącu grupie firm wykonujących instalacje przesyłowe, odczuwająca problemy budownictwa. Chociaż zamawiający (czyli instytucje publiczne) oficjalnie nie poczuwają się do chociaż części odpowiedzialności za zaistniałą sytuację… to przynajmniej stopniowo wyciągają z niej wnioski. Podejmowane są działania zmierzające do przyspieszenia rozliczania prowadzonych w przyszłości inwestycji, jak również uwzględniania w nich np. zmiennych cen materiałów budowlanych. 
Do końca listopada upadło 259 firm budowlanych, tj. niemal dwukrotnie więcej niż w tym samym okresie ub. roku (wtedy – 132 upadłości). Wśród 26 takich ogłoszeń w listopadzie było m.in. sześć firm budujących drogi i mosty i dwanaście firm działających w budownictwie ogólnym i mieszkaniowym. Kolejne osiem przedsiębiorstw, których upadłość ogłoszono w listopadzie zajmowało się wykonywaniem wyspecjalizowanych instalacji: elektrycznych, wodno-kanalizacyjnych, klimatyzacyjnych, itp.

Transport – barometr opóźnień płatniczych wszystkich branż
Firmy transportowe obsługują wszystkie pozostałe branże, co w połączeniu z kilkoma innymi czynnikami sprawia, że są bardzo czułe na opóźnienia płatnicze, co szybko przekłada się na liczbę upadłości. Duża konkurencja (Polska jest potęgą w transporcie drogowym w Europie) w połączeniu z wystandaryzowaniem tych usług sprawia, że są one nie tylko relatywnie tanie ale też łatwo zastępowalne – dlatego za nie w pierwszej kolejności opóźniane są płatności. Firmy transportowe operują więc na minimalnych marżach, a z powodu dużej konkurencji zmuszone są akceptować długi, bo obecnie średnio już ponad dwumiesięczny realny okres zapłaty za ich usługi (dane z Programu Analiz Branżowych prowadzonego przez Euler Hermes Collections).

Handel, hurt artykułów konsumpcyjnych – rentowność niższa niż koszty
Problemy z powodu dużej konkurencji cenowej (jeden z efektów spadającej dynamiki wydatków konsumenckich) a więc niskiej rentowności występuje też w handlu detalicznym, jak i hurtowym artykułów codziennego użytku (żywność, kosmetyki i środki czystości, ale też np. odzież i obuwie). 
„Nowego znaczenia przy ocenie ryzyka transakcji nabrał obecnie sposób finansowania przez kontrahentów działalności. Czy jest to głównie finansowanie przez nich działalności ze środków własnych (bardziej stabilne), czy raczej (i w jakim stopniu) z coraz mniej pewnych środków zewnetrznych: kredytu kupieckiego, kredytów bankowych i innych podobnych instrumentów? Finansowanie zewnętrzne jest nie tylko mniej stabilne, ale pociaga za soba też koszty: trudne do pokrycia przy niskich marżach z bieżącej działalności. Problem ten dotyka nie tylko handlu, ale także m.in. producentów art. spożywczych, którzy ponieśli w ostatnich latach duże nakłady inwestycyjne na kredyt, które trudno im obecnie spłacić – co miesiąc obserwujemy m.in. kilka upadłości zakładów mięsnych” – podkresla Grzegorz Hylewicz, Dyrektor Windykacji w Euler Hermes Collections z Grupy Allianz.

Wielkopolska – to tam wciąż jest największy negatywny efekt upadłości
Mimo iż największa liczba ogłoszonych upadłości dotyczyła w listopadzie woj. dolnośląskiego, to ich efekt w sensie ekonomicznym (obroty – a więc m.in. podatki) i społecznym (zatrudnienie) ponownie miał największy negatywny efekt w woj. wielkopolskim. Zsumowany obrót firm, których upadłość ogłoszono w listopadzie w Wielkopolsce wyniósł 210 mln złotych (a zatrudnienie ok. 600 osób), czyli ponad 1/5 z tej kwoty w odniesieniu do całego kraju. Tymczasem we wspomnianym woj. dolnośląskim, gdzie było najwięcej bankructw w ostatnim miesiącu zsumowany obrót przedsiębiorstw z listopadowych statystyk upadłości wyniósł ok. 80 mln złotych (zatrudnienie ok. 400 osób). Trochę wyższa była analogiczna liczba dla woj. śląskiego – 110 mln złotych zsumowanego obrotu (zatrudnienie –845 osób) i pomorskiego – 120 mln złotych (zatrudnienie 205 osób).
 
O tym, iż liczba upadłości nie oddaje w pełni negatywnego ich efektu świadczy także przykład z województw, gdzie odnotowano jedynie po trzy takie przypadki w listopadzie. W woj. łódzkim łączny obrót bankrutów wyniósł 60 mln złotych, a w woj. podkarpackim 80 mln złotych (w obydwu tych województwach upadłe firmy zatrudniały po ok. 300 osób). Na tym tle znowu dobrze wypada Mazowsze – upadały tu głównie niewielkie firmy usługowe i handlowe, czego wyrazem jest niski łączny obrót tych przedsiębiorstw, wynoszący niecałe 30 mln złotych (a zatrudnienie – ok. 120 osób).

*****

Kontakt dla mediów:

Artur Niewrzędowski
TALKING HEADS PR
tel. 509-433-874
e-mail: artur.niewrzedowski@thpr.pl



*******

Euler Hermes jest liderem na rynku ubezpieczeń należności handlowych oraz jednym z liderów w zakresie gwarancji ubezpieczeniowych i windykacji należności. Euler Hermes zatrudnia ponad 
6 000 pracowników w 50 krajach. Oferuje kompleksowe usługi w zakresie zarządzania należnościami. Skonsolidowany obrót grupy Euler Hermes w 2011 roku wyniósł 2,27 miliarda euro. Euler Hermes rozwinął międzynarodową sieć nadzoru, która umożliwia analizę stabilności finansowej 40 milionów przedsiębiorstw. Na koniec grudnia 2011 grupa obejmowała swoimi ubezpieczeniami transakcje handlowe na całym świecie na kwotę 702 mld euro.
***
Euler Hermes, członek gupy Allianz, jest notowany na giełdzie Euronext w Paryżu i otrzymał rating AA- od agencji Standard & Poor’s.
***
W Polsce grupa Euler Hermes jest obecna od 1999 roku. Towarzystwo Ubezpieczeń Euler Hermes SA oferuje ubezpieczenia należności handlowych oraz gwarancje ubezpieczeniowe. Jednocześnie druga spółka działająca na polskim rynku - Euler Hermes Collections Sp. z o.o. oferuje windykację należności, raporty handlowe, ocenę ryzyka oraz program analiz branżowych. Obsługę klientów zapewnia Euler Hermes Services Polska Sp. z o.o. Usługi doradztwa prawnego świadczy Euler Hermes, Mierzejewska - Kancelaria Prawna Sp. k.



Nadesłał:

an@thpr.pl

Wasze komentarze (0):


Twój podpis:
System komentarzy dostarcza serwis eGadki.pl