2015-09-23
Jak właściwie jest z jedzeniem w firmie? Jedzą przecież wszyscy: pracownicy, a czasem i klienci. Czy jedzenie można jak to się popularnie mówi „wrzucić w koszty” ? Przedsiębiorstwa w Polsce, mogą uwzględnić zakupione przez siebie towary jako koszta prowadzenia działalności. Muszą w tym celu udowodnić, że ich zakup ma na celu uzyskanie, zachowanie oraz zabezpieczenie źródeł przychodów jego przedsiębiorstwa. Często łatwo udowodnić zakup niektórych towarów do firmy. Na przykład: Luboń, Biuro rachunkowe kupuje biurka i fotele do swojej siedziby do której będą przychodzić klienci. Oczywiście, niektórych zakupionych towarów w żaden sposób nie da się tłumaczyć prowadzeniem firmy. A jak właściwie jest z jedzeniem?

Poczęstunek, czy jedzenie reprezentacyjne?
O tym, czy fikus przychylnie spojrzy na naszą próbę dopisania zakupów spożywczych do wydatków firmy decyduje funkcja z jaką jedzenie zostało kupione i skonsumowane. Funkcje mogą być właściwie dwie: poczęstunek lub reprezentacja. W obydwu przypadkach jedzenie zostaje zakupione z myślą o korzyści dla firmy, ale różnią się one od siebie fundamentalnie.
Oczywiście jakiekolwiek produkty spożywcze, które planujemy po prostu sami spożywać w trakcie pracy nie kwalifikują się nawet do kosztów reprezentacyjnych. Jak więc rozróżnić czy ciastko i kawa zalicza się do jedzenia reprezentacyjnego czy poczęstunku?

Jedzenia się nie wyrzuca, ale można je wrzucić w koszty
Poczęstunek, jak sama nazwa wskazuje, oznacza niewielką i skromną przekąskę, a nie pełen posiłek. Tak więc cukierki, kawa lub herbata, którymi częstujemy klientów w trakcie spotkania lub w recepcji jak najbardziej do definicji poczęstunku pasują. Również jedzenie służące podniesieniu motywacji pracowników, jakości wykonywanej przez ich pracy, a także polepszeniu ich samopoczucia to właśnie poczęstunek. Takim produktem spożywczym mogą być w firmie na przykład ciastka z okazji sukcesu w firmie lub urodzin pracownika. Nie mówimy tutaj o zwykłym zakupie posiłku dla pracowników. Poczęstunek dla pracowników kwalifikuje się tak samo jak poczęstunek dla kontrahentów.

Cienka lukrowana linia
O ile w większości wypadków łatwo wskazać jasny cel w jakim zakupiono dany produkt spożywczy, zdarza się, że okaże się to trudniejsze zadanie. Dlatego to na podatniku ciąży odpowiedzialność za udowodnienie kosztów tego rodzaju zakupu. Czasem przedsiębiorca może uzyskać ulgę w przypadku biznesowego lunchu z klientem, nawet poza siedzibą firmy. Wszystko zależy od naszej umiejętności udowodnienia, że zakup miał wpływ na przychód uzyskany przez firmę. Dużo zależy więc od umiejętności odpowiedniego przedstawienia fiskusowi naszych motywów.

Świat księgowości wypełniają podobne ciekawostki i możliwości na zachowanie na koncie firmowy dodatkowych środków. Skuteczne biuro księgowe może pomóc ci zoptymalizować wydatki i poprawnie prowadzić księgi rachunkowe. Jeżeli chcesz wiedzieć więcej przejdź tutaj.

Nadesłał: w.jagodzinska