Mówiąc o pożyczkach w internecie, większości z nas przychodzą zapewne na myśl czy to chwilówki, o których wnioski możemy wypełnić przez internet czy też czy też inne szybkie pożyczki, które są wypłacane na nasze konto bankowe.

O pożyczkach prywatnych słyszało raczej niewielu. Bo i ta forma pożyczek pojawiła się niedawno, bo raptem kilkanaście miesięcy temu. Co ciekawe pojawiła się jako... inwestycja.

Pożyczki prywatne polegają na pożyczaniu pieniędzy od inwestorów, którzy na tych pozyczkach chcą zwyczajnie zarobić. W tym kontekście pożyczki prywatne są traktowane jako inwestycja i bliżej im do akcji giełdowych czy złota niż do chwilówek albo innych szybkich pożyczek. I faktycznie z tymi ostatnimi mają one niewiele wspólnego. 

Cena czyni cuda!

To co odróżnia pożyczki prywatne od chociażby chwilówek to przede wszystkim cena. O ile chwilówki są bardzo drogie, o tyle pożyczki prywatne są oprocentowane na poziomie 20 - 30% w skali roku. Nie są również - co ważne - obwarowane żadnymi dodatkowymi opłatam. Inwestorom zysk rzędu 25% rocznie po prostu wystarcza. 

Skoro pożyczki prywatne są stosunkowo tanie to dlaczego nikt o nich szerzej nie słyszał? Problemem jest dostępnośc. Branża ta jest wciąż młoda i dopiero się rozwija, stąd też zaciągnięcie pożyczki prywatnej cały czas jest dość trudne. Owszem można znaleźć je w internecie, ale raczej na portalach ogłoszeniowych niż w specjalistycznych, branżowych serwisach. A dopóki to się nie zmieni, pożyczki prywatne będą przegrywać walkę o klienta z innymi, droższymi, lecz łatwiejszymi do otrzymania pożyczkami.